Tym razem spróbujcie się zmierzyć z wykonaniem ilustracji
do zamieszczonego poniżej fragmentu
"Alicji w Krainie Czarów".
Przeczytajcie uważnie tekst poniżej
i stwórzcie przepiękny, kolorowy obraz,
który zrodzi się w waszej wyobraźni.
Pamiętajcie o przemyślanej kompozycji i wykonaniu tła,
by cała praca była spójna i wyglądała na dokończoną.
Możecie zastosować dowolną technikę, najlepiej taką,
w której czujecie się najpewniej
lub połączyć kilka technik plastycznych.
Dla rozbudzenia waszej wyobraźni
zamieściłam kilka ilustracji,
których autorem jest Dusan Kallay 😃
zamieściłam kilka ilustracji,
których autorem jest Dusan Kallay 😃
"Alicja czuła się już bardzo zmęczona tym,
że siedzi obok siostry na pochyłym brzegu
i nie ma nic do roboty;
raz i drugi zerknęła do książki czytanej przez siostrę,
ale nie było w niej obrazków ani rozmów:
"a co za pożytek z książki - pomyślała Alicja -
bez obrazków i rozmów?" (...)
Nagle przebiegł obok niej biały królik o różowych oczach.
Nie było w tym nic aż ak dziwnego:
i nie wydało się jej nawet czymś bardzo niezwykłym,
że usłyszała, jak Królik mówi do siebie:
"O Boże! O Boże! Spóźnię się! (...)
Dopiero kiedy Królik ni mniej ni więcej
wyjął z kieszeni w kamizelce zegarek
i spojrzał na niego, a następnie popędził dalej,
Alicja zerwała się, bo błysnęła jej myśl, że nigdy jeszcze
nie widziała królika, który by miał
kieszeń w kamizelce albo zegarek,
żeby go z niej mógł wyjąć,
więc, paląc się z ciekawości, pobiegła za nim przez pole,
w samą porę, by jeszcze zobaczyć,
że smyrgnął do wielkiej nory króliczej pod żywopłotem.
Jeszcze chwilka i Alicja wskoczyła za nim,
nie zastanawiając wię w ogóle,
jakim cudem zdoła się stamtąc wydostać."
że siedzi obok siostry na pochyłym brzegu
i nie ma nic do roboty;
raz i drugi zerknęła do książki czytanej przez siostrę,
ale nie było w niej obrazków ani rozmów:
"a co za pożytek z książki - pomyślała Alicja -
bez obrazków i rozmów?" (...)
Nagle przebiegł obok niej biały królik o różowych oczach.
Nie było w tym nic aż ak dziwnego:
i nie wydało się jej nawet czymś bardzo niezwykłym,
że usłyszała, jak Królik mówi do siebie:
"O Boże! O Boże! Spóźnię się! (...)
Dopiero kiedy Królik ni mniej ni więcej
wyjął z kieszeni w kamizelce zegarek
i spojrzał na niego, a następnie popędził dalej,
Alicja zerwała się, bo błysnęła jej myśl, że nigdy jeszcze
nie widziała królika, który by miał
kieszeń w kamizelce albo zegarek,
żeby go z niej mógł wyjąć,
więc, paląc się z ciekawości, pobiegła za nim przez pole,
w samą porę, by jeszcze zobaczyć,
że smyrgnął do wielkiej nory króliczej pod żywopłotem.
Jeszcze chwilka i Alicja wskoczyła za nim,
nie zastanawiając wię w ogóle,
jakim cudem zdoła się stamtąc wydostać."
Prace wyślijcie do 15 maja na dobrze znane Wam już adresy:
- ucznioiwe SP1 - sp1szostak1@gmail.com
- ZSM - kor.szostak@gmail.com
